Primadent funkcjonuje od 1993 r. W połowie stycznia 2011 r. została otwarta nowa, duża placówka w Rzeszowie. Jest to jedna z najnowocześniejszych placówek w Europie, której powstanie w dużej części było możliwe dzięki dotacji z funduszy Unii Europejskiej. Placówka oprócz nowocześnie wyposażonych gabinetów stomatologicznych dla dzieci i dorosłych posiada tomograf komputerowy, blok operacyjny oraz salę wykładową. Jest ona w pełni dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Ważnym elementem funkcjonowania placówki jest jej działalność edukacyjna.
Właścicielką placówki jest lek. stom. Iwona Cierplikowska – absolwentka Kijowskiego Instytutu Medycznego, specjalista stomatologii dziecięcej.
Marta Kondej – Gratulujemy! 13 stycznia w Pani gabinecie został zainstalowany pierwszy w Polsce skaner wewnątrzustny Lava C.O.S. Jak dowiedziała się Pani o tym nowym urządzeniu 3M ESPE?
Lek. stom. Iwona Cieprlikowska – Jestem pasjonatką stomatologii oraz wszelkich jej możliwości. Od dawna obserwuję rozwój technologii CAD/CAM i podczas jednego z wyjazdów na szkolenie na Uniwersytecie we Frankfurcie dowiedziałam się o powstaniu pierwszego skanera wewnątrzustnego znajdującego się wtedy w fazie badań przedklinicznych. Miłym zaskoczeniem było tak szybkie ukazanie się gotowej wersji skanera.
Jakie korzyści widzi Pani w skanerze w stosunku do wcześniej stosowanej tradycyjnej procedury wykonywania wycisków protetycznych? Co skłoniło Panią do zakupu skanera?
To przede wszystkim precyzja, dokładność odwzorowania, a co się z tym wiąże większa szczelność i trwałość prac protetycznych. Dużą korzyścią dla lekarza i pacjenta jest wyeliminowanie etapu pobierania wycisków. Ograniczamy dzięki temu czasochłonność wykonywania stałych uzupełnień. Ważnym elementem jest możliwość analizy pola protetycznego bezpośrednio przez lekarza i zastosowania ewentualnej natychmiastowej korekty opracowania. Każdemu lekarzowi zdarzył się chyba telefon z laboratorium z sugestią korekty opracowania i powtórnych wycisków i chyba dla nikogo – także dla pacjenta – nie jest to komfortowa sytuacja. Dzięki skanerowi od razu widzimy w powiększeniu szczegóły preparacji i możemy dzięki temu doskonalić nasze umiejętności.
Dodatkową korzyścią dla pacjenta i dla lekarza jest skrócenie całego cyklu wykonywania uzupełnienia.
Czy interesowała się Pani innymi rozwiązaniami dostępnymi na rynku? Co skłoniło Panią do wyboru właśnie skanera Lava C.O.S.?
Obserwuję z zainteresowaniem działania firmy 3M ESPE i doceniam jej bardzo innowacyjny charakter. Dla lekarza ważne jest, że firma zapewnia szereg kompatybilnych rozwiązań i produktów „end to end”. Wiem, że Lava C.O.S. to przemyślany produkt. Dodatkowymi atutami jest wsparcie marketingowe i serwisowe ze strony firmy.
Czy nie obawiała się Pani inwestycji w nową technologię, nie mającą w Polsce długiej historii?
Ja nie tylko nie obawiam się nowych technologii, ale wręcz ich oczekuję! Innowacyjne technologie sprawiają, że moja placówka może się rozwijać, a ja mam coraz więcej radości i satysfakcji z wykonywania zawodu! Ta nowa technologia nigdzie nie ma długiej historii, a mój charakter i nastawienie do życia sprawia, że chcę być – a raczej biec – w awangardzie. Obserwujemy i zarazem jesteśmy uczestnikami informatycznej rewolucji, która teraz zmienia stomatologię na naszych oczach przekraczając nasze wyobrażenia i oczekiwania z przeszłości.
Chcąc być wiodącą placówką, trzeba inwestować w nowe technologie i zapewniać pacjentom dostęp do najnowszych rozwiązań dostępnych na rynku.
Czy praca ze skanerem wymaga od lekarza specjalnych umiejętności?
Praca ze skanerem oczywiście wymaga przeszkolenia i pewnego doświadczenia, ale jednocześnie obsługa skanera jest dość prosta, a oprogramowanie obsługuje się w sposób intuicyjny. Istotne jest – jak wspomniałam wcześniej – że Lava C.O.S. rozwija nasze możliwości i… umiejętności.
Czy decyzja o instalacji skanera Lava C.O.S. w gabinecie zamyka możliwość wykonywania prac protetycznych w tradycyjny sposób?
Posiadanie skanera absolutnie nie zamyka możliwości wykonywania prac protetycznych w tradycyjny sposób. To lekarz podejmuje decyzję, jaki model i w jaki sposób powstanie – czy będzie klasyczny czy wirtualny. To on decyduje, który sposób przeniesienia obrazu pola protetycznego na model i przekazania informacji technikowi – czy za pomocą tradycyjnych wycisków, czy za pomocą danych elektronicznych, będzie najkorzystniejszy dla pacjenta.
Jakiego typu gabinetom poleciłaby Pani skaner wewnątrzustny Lava C.O.S.?
Skaner może być wykorzystywany w każdym gabinecie. Oczywiście będzie on bardziej przydatny w gabinetach, które nastawione są na wykonywanie prac protetycznych w technologii CAD/CAM.
Czy pacjenci doceniają zalety skanera?
Pacjenci bardzo doceniają zalety skanera. Leczenie rotetyczne z zastosowaniem tej technologii jest bardzo dobrze przez nich tolerowane. Przy tej metodzie u pacjenta, brak jest uciążliwości towarzyszących tradycyjnym wyciskom, jak częsty odruch wymiotny. Dla wielu pacjentów pobieranie wycisków w szczęce wiąże się z koniecznością znoszenia silnego odruchu wymiotnego, który trzeba eliminować różnymi sposobami, między innymi poprzez znieczulenie podniebienia. Używanie skanera całkowicie eliminuje te problemy. Ogranicza też niedokładności wycisków pobieranych tradycyjnie, takie jak: skurcz masy, niedokładne odwzorowanie związane pola protetycznego, wymuszające konieczność powtarzania wycisku.
Mam nadzieję, że będziemy mieli coraz więcej dostępnych badań klinicznych dokumentujących nt. przewagi tej metody leczenia i nieCIERPLI…wie :) czekam na dalsze innowacyjne rozwiązania.
Bardzo dziękuję za rozmowę.